Chcę się Ciebie nauczyć na pamięć,
młodym sercem zrozumieć najprościej –
przez niejedną przeszłaś już zamieć,
dróg szukając, co jasne i proste.
Bądź nam domem, drzwi otwórz szeroko,
naszą młodość jak dar przyjmij szczodry,
jedno niebo mamy nad głową –
twojej bieli, czerwieni Twej godni.
Naszym miejscem na ziemi
jest to miejsce, ten czas,
własną pracę wpiszemy
w zieleń wsi, w pejzaż miast.
Nie staniemy w pół drogi,
choćby w oczy ciął wiatr,
przyszłość dzieje się dzisiaj,
my tworzymy jej kształt.
Chcę opisać Cię barwą i słowem –
żyjesz w pracy, nauce i w pieśni,
spójrz, gołębi obłok jak płomień
czyste niebo nad Tobą zakreślił.
Los człowieka przegląda się w Tobie
i nadzieją nam jesteś i troską –
gdzie się myśli łączą i dłonie
zawsze z nami tam Ty jesteś, Polsko…
Naszym miejscem na ziemi …
Muzyka: Wojciech Trzciński
Słowa: Janusz Kondratowicz