22 marca 2022 roku uczniowie klasy 7e, wraz wychowawczynią p. Beatą Gonerą i p. Martą Janas, udali się na wycieczkę do pięknej i malowniczej stolicy Dolnego Śląska.
Wrocław jest miejscem, do którego przybywają wycieczki z całego świata, dzięki czemu w 2016 r. okrzyknięto je Europejską Stolicą Kultury. Jest to miasto o wielowiekowej tradycji, przeplatające kulturę polską, niemiecką i czeską, o czym przekonaliśmy się w Muzeum Etnograficznym- – oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Poznaliśmy zbiory, dokumentujące głównie życie wsi dolnośląskiej od wieku XVII aż po czasy współczesne. Odkrywaliśmy kulturę ludową zarówno dawnych mieszkańców regionu jak i powojennej ludności napływowej. Podziwialiśmy znakomite kolekcje malowanych mebli, malarstwa na szkle, czepców dolnośląskich, rzeźby, a także gospodarcze podstawy życia dawnej wsi, zabytki kultury technicznej – sprzęty rolnicze, środki transportu, przedmioty związane z pasterstwem i hodowlą, wyroby i narzędzia rzemieślnicze.
Prawdziwą ucztą dla ducha był dla nas pobyt w Pawilonie Czterech Kopuł – Muzeum Sztuki Współczesnej. Mieliśmy okazję podziwiać kolekcje najciekawszych obrazów, prezentujących różnorodność i wielowątkowość polskiej sztuki nowoczesnej oraz współczesnej, ukazującej najważniejsze trendy artystyczne w sztuce polskiej XX i XXI wieku.
Jeżeli ktoś mówi, że był we Wrocławiu, a nie widział Hali Stulecia – to nie był we Wrocławiu. Obiekt-symbol. Ikona. Przestrzeń otwarta na ludzi, bowiem dla nich przez Maksa Berga zaprojektowana. Nie bez kozery nazywa się ją Katedrą Demokracji. Halę Stulecia określa się także mianem perły modernizmu. Pani Beata powiedziała nam, że w 2006 roku budynek został wpisany na listę obiektów światowego dziedzictwa UNESCO.
Ogromne wrażenie zrobiła na nas strzelista, stalowa Iglica w pobliżu Hali Stulecia, wzniesiona w 1948 r. z okazji Wystawy Ziem Odzyskanych (WZO); konstrukcja mierzy 90,3 metra (pierwotnie 106 m!).
Przyjemny spacer po Parku Szczytnickim pod malowniczą Pergolą, w promieniach wiosennego słońca zakończył naszą wycieczkę. Wracając do domu w doskonałych humorach, zastanawialiśmy się, czym jeszcze w przyszłości zadziwi nas Wrocław?